Romans w pracy
Około jednej trzeciej osób, które zdradziło swoich partnerów zrobiło to w pracy.
Dodatkowo osoby nie będące w związku coraz częściej szukają miłosnych uniesień właśnie w pracy. Romans w pracy jest mocno ryzykowny, ale nie musi prowadzić do negatywnych konsekwencji.
Jednakowoż jest wiele historii, w której taki romans powodował delikatniejsze traktowanie pracownika przez przełożonego, z którym ten pracownik romansował, a po jego zakończeniu w dowolnych okolicznościach i różnych powodów powodował blokowanie kariery zawodowej pracownika. Badania pokazują, że wiele firm obawia się romansów wśród swoich pracowników i dlatego zakazuje tego w regulaminie. Jednakże nie zawsze to działa jak hamulec.
Natura człowieka jest taka, że chce tworzyć związki z drugimi osobami szczególnie, jeżeli spędzamy z nimi dużo czasu i mamy podobne pasje i zainteresowanie. Do takich sytuacji dochodzi właśnie w pracy.
Romans w pracy
W dzisiejszych czasach w pracy spędzamy coraz więcej czasu. Według danych statystycznych GUS Polacy średnio pracują 2000 godzin rocznie.
Dzieje się tak, bo nasz kraj dąży do poziomu jaki jest w Europie Zachodniej.
Jest to efekt II Wojny Światowej. Jednocześnie wskaźniki pokazują na bardzo małą efektywność. Wynika z tego, że dużo czasu spędzamy w pracy praktycznie nic nie robiąc. Wskaźniki są dużo mniejsze niż w Europie Zachodniej.
Zdaniem specjalistów Polacy muszą się dużo uczyć na temat swojego podejścia do obowiązków zawodowych. Badania dowodzą również, że miejsce pracy dla wielu z nas nie jest tylko miejscem zarabiania pieniędzy, ale również realizacji swoich pasji i marzeń. Również pozycja społeczna zależna jest od stanowiska zawodowego, co powoduje, że coraz bardziej identyfikujemy się z firmą w której pracujemy. To znowu sprawia, że zżywamy się ze współpracownikami.
Seks za pracę? Jest coraz częstszym zjawiskiem, które dodatkowo jest niebezpieczne. Jest to bagatelizowany problem społeczny. Współżycie stało się środkiem do uzyskiwania korzyści zawodowych. Jest to zjawisko częste w instytucjach finansowych, agencjach reklamowych i mediach. Naukowcy nazywają to zjawisko prostytucją sponsorowaną. Romans z przełożonym ma dwa aspekty. Pierwszy: przełożony oferuje dobre warunki pracy i obiecuje awans oraz premie wymuszając seks. W drugim pracownik sam próbuje zwieść przełożonego na złą drogę chcąc uzyskać korzyści.
Jeżeli w pracy mamy sytuację, w której realizujemy swoje pasje i spełniamy marzenia bywa to mocno pobudzające. Dodatkowo na co dzień mamy wyzwania, sukcesy i oczywiście zdarzają się porażki. Te emocje oddziałują na firmę i współpracowników. Wszystko to sprawia, że w pracy między współpracownikami nawiązują się przyjaźnie i trwałe relacje. To może doprowadzić do niegroźnego flirtu bądź romansu lub związku na całe życie. Związek singli, którzy mają podobne stanowiska nie oddziałuje negatywnie na pracę i firmę. Po za tym wspólna pasja i cel może wpłynąć pozytywnie na pracę całego zespołu.
W przeciwnej sytuacji, gdy wkrada się rutyna i nuda może ona obniżyć efektywność pracy. Romans między pracownikami to spora dawka energii i witalności. Naukowcy wykazali, że pracownicy zaangażowani w związek chętniej przychodzą do pracy i nie nadużywają urlopów. Są oni po prostu pozytywnie nastawieni do swoich zadań zawodowych i bardziej odporni na stres, jednocześnie próbują zaimponować tej drugiej osobie. Pracownik zakochany jest bardziej kreatywny, próbuje być liderem zespołu, ma ciekawe nowe pomysły. Współpracownicy romansujących ze sobą osób z reguły są im życzliwi pod warunkiem, że te osoby nie są w innych związkach z innymi współpracownikami lub ktoś komuś nie podebrał kolegi czy koleżanki z pracy.
Najczęściej zdarza się, że w pracy romansują jednak osoby, które są już w związkach. Traktują ten romans jako odskocznie od nudnego codziennego życia lub problemów w małżeństwie. Tego typu związek ma wpływ negatywny na samych romansujących, współpracowników oraz całą firmę. To jest właśnie przyczyną złej sławy romansów w pracy. Małżeńskie zdrady, nadużycia seksualne powodują, że społeczna opinia jest nie najlepsza o romansujących osobach. Dlatego pracodawcy są przeciwni romansom swoich pracowników. Badania dowodzą, że ustanawianie surowych regulaminów w firmie nic nie daje.
Jest to nieskuteczne i nie udaje się zapanować nad życiem prywatnym pracowników. Najgorszy wpływ mają romanse osób będących w długotrwałych związkach oraz pracowników z bezpośrednimi przełożonymi. W pierwszym przypadku po opadnięciu zauroczenia pojawia się poczucie winy, a współpracownicy tych osób nie są zachwyceni i piętnują romansujących, kiedy się dowiedzą. Psuje to relacje międzyludzkie w firmie, które są ważne w wykonywaniu zadań zespołowych. W drugim przypadku następuje destabilizacja i konflikt interesów. Jeżeli ktoś dostaje awans przez łóżko, a ktoś inny bardziej zasługiwał na dane stanowisko to psuje to atmosferę, a osoba, która awansowała nie ma posłuchu w zespole i jest wręcz spychana na boczny tor. Poza tym pracownik może pozwać przełożonego i firmę o molestowanie seksualne.
Zakończenie romansu w pracy jest też trudniejsze. Jeżeli poznamy kogoś poza pracą można po prostu zerwać wszelkie kontakty. W pracy zakończenie romansu nie oznacza zakończenia spotykania się ze sobą. Narasta konflikt między byłymi kochankami, który bardzo negatywnie wpływa na pracę zespołu. Dodatkowo byli kochankowie tracą zapał do pracy i zaczynają unikać siebie.
Żadne przepisy wewnątrz zakładowe, zakazy, nakazy czy kontrole pracowników nie wpłyną na uniknięcie firmowych romansów. Opanowanie tej sytuacji jest bardzo trudne. Tak naprawdę wystarczy przestrzeganie zasad, które jak wiadomo jest pokusa, żeby je łamać. Jest to największy problem dużych firm i korporacji. Dlatego te ostatnie grożą natychmiastową utratą pracy w przypadku wykrycia takiego romansu. Jednakże wielokrotnie okazywało się, że Polak potrafi i ominie takie przepisy.
Romans w pracy z szefem Romans w pracy pracownikiem Romans w pracy kolegom Romans w pracy kierownikiem
Mokra seksowna Agnieszka z cipeczką jak pierożek czeka na tówj seks telefon aby dokonać romansu z tobą n żywo.