70 877 70 53 wew 124

Niekonwencjonalne metody walki z zaburzeniami erekcji

W dzisiejszym artykule opiszemy metody walki z zaburzeniami erekcji przy pomocy medycyny naturalnej. Zobacz jak sobie porazić z problemem miękkiego korzenia bez aplikowania do organizmu całej tablicy Mendelejeva.

Niekonwencjonalne metody walki z zaburzeniami erekcji

Zaburzenia erekcji to jedna z przypadłości, która przydarza się mężczyznom we współczesnym świecie. Dopada ona panów w różnym wieku. Coraz częściej cierpią na nią mężczyźni w wieku 20 – 30 lat. Głównymi powodami takiego stanu rzeczy jest stres oraz złe nawyki żywieniowe. Dodatkowo żyjemy w coraz bardziej zatrutym środowisku, co powoduje problemy zdrowotne u obu płci. Od stuleci medycyna niekonwencjonalna próbuje walczyć z zaburzeniami erekcji. Proponuje ona uciskanie określonych miejsc na ciele, ożywcze masaże czy hydroterapię. Spójrzmy więc jak można leczyć problemy z erekcją w sposób niekonwecjonalny. Poradzimy również, kiedy warto skorzystać z tych metod zamiast ze sposobów farmakologicznych.

W dawnych czasach osobom ogarniętym przez silne podniecenie seksualne, czyli pożądanie i niepowstrzymane pragnienie seksu doradzano wziąć zimny prysznic na ostudzenie żądzy. To nie była dobra metoda, przynajmniej nie zawsze się sprawdzała. Zimne kąpiele faktycznie studzą emocje u większości z nas, ale u tych panów, którzy mają problemy z zaburzeniami erekcji dają efekt dokładnie odwrotny. Zimny prysznic u mężczyzny z problemami z erekcją zrobi mu dobrze. Szczególnie stanie się tak, jeżeli zimny prysznic stosowany jest regularnie, a nie od czasu do czasu. Już na początku dwudziestego wieku prekursorzy niekonwencjonalnego leczenia proponowali, aby przy zaburzeniach erekcji stosować chłodny prysznic na podbrzusze, krocze, oraz dolną partię pleców. Dodatkowo zalecano gimnastykę leczniczą, zażywanie świeżego powietrza w tym spanie przy otwartym oknie, codzienne masaże oraz nasiadówki (czyli nasiadowe kąpiele stref intymnych).

Z biegiem czasu powyższe sposoby zostały wyparte przez rozwiązania farmakologiczne, treningowe oraz seanse partnerskie. W dzisiejszych czasach coraz większa liczba seksuolgów powraca do dawnych metod zalecając je jako najlepsze uzupełnienie współczesnego leczenia na przywrócenie idealnej erekcji. Na problemy z erekcją i obniżony popęd płciowy dobrą metodą są bicze wodne.

Według obecnego przekonania wzmacniają one wszystkie czynności seksualne. Bicze wodne nie polegają na biczowaniu członka zimnym strumieniem wody, bo taki zabieg mógłby zakończyć się dla pacjenta amutacją jego penisa. Biczuje się niezbyt silnym strumieniem podbrzusze. Tak więc bardziej są to natryski niż bicze.

Na początku sesji kuracyjnej woda może być cieplejsza, a z czasem stopniowo schładzana. Według fachowców najskuteczniejsze są natryski naprzemienne wodą o różnej temperaturze. Takie bicze, a właściwie natryski można stosować na jądra delikatnie je nimi drażniąc. Ten zabieg poprawia ich kondycję. Zabiegi zalecane są mężczyznom, którzy prowadzą raczej osiadły tryb życia, zakładają obcisłe bokserki, biorą gorące kąpiele oraz chodzą do sauny.

W tych sytuacjach może nastąpić przegrzanie jąder, co może być brzemienne w skutkach prowadząc do zaburzeń erekcji, a nawet do niepłodności. Hydroterapia, czyli chłodne bicze i natryski poprawiają libido i sprawność seksualną również u kobiet. U kobiet uznawanych za oziębłe, które mają niski popęd płciowy naprzemienne temperaturowo natryski pobudzają je do aktywności seksualnej.

Akrupresura poprawi Twój popęd seksualny. Polega ona na uciskaniu określonych punktów na ciele. Najwięcej tak zwanych receptorów znajduje się na stopach. Mają one połączenia z różnymi częściami ciała w tym z narządami płciowymi. Mężczyzna poprawi swoją sprawność seksualną, jeżeli będzie uciskał punkty znajdujące się na wewnętrzej powierzchni pięt. Receptory ułożone są skośnie do powierzchni stopy, troche poniżej przyśrodkowej kostki na odległości około 3 centymetrów. Aby prawidłowo wykonać masaż należy nogę zgiąć w kolanie, a następnie zacząć uciskać wspomniane wcześniej receptory. Warto zacząć od łagodnych uciśnięć. Ich długość powinna zawierać się w czasie 3 do 5 minut na każdą piętę. U pań receptory te są inaczej rozłożone. Ucisk punktów położonych na piętach też daje efekt, ale lepszą reakcję uzyskasz uciskając inne punkty. Aby kobieta miała większą ochotę na seks należy uciskać u niej punkty położone wzdłuż kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego, po obu jego stronach w odległości około 3 centymetrów od wyrostków kręgowych. Jeżeli partnerka chce wzbudzić w partnerze dzikie żądze wystarczy, że przez mniej więcej 3 minuty dziennie uciśnie punkt położony około 3 centymetrów w górę od kostki. Panom, którzy chcą pobudzić swojego członka do działania polecamy masaż punktu położonego nad owłosieniem łonowym w linii środkowej ciała. Masaż może wykonać partnerka podczas gry wstępnej.

Istnieją jeszcze inne metody medycyny niekonwecjonalnej, które wzmacniają nas seksualnie. Wielu seksuologów poleca aurikuloterapię. Polega ona na uciskaniu odpowiednich punktów położonych na małżowinach usznych. Ucisk odpowiednich punktów powoduje odpowiednie reakcje seksualne. Pobudzanie tych punktów wpływa pozytywnie na poprawę narządów płciowych, to jest pracę jąder u mężczyzn czy jajników u kobiet. Polecamy, aby nie szukać tych punktów na własną rękę. Niech wskaże nam je seksuolog lub specjalista od medycyny niekonwencjonalnej. Co prawda metody te nie powinny nam szkodzić, ale lepiej jest nie przedobrzyć w tej sprawie. Dlatego też czas zabiegów nie przekracza pięciu minut.

Artykuł powstał dzięki portalowi sex studentki

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments